Wspomnienie Pomarańczowej.

Jako przewodnik miejski często rozpoczynam spotkania z grupami turystów pod „Papą Krasnalem” i oczywiście opowiadam w tym miejscu o naszej pomarańczowej. Nie jestem w tym osamotniony, bo pod słynnym „Barem Barbara” można spotkać wiele grup. Jednak przykro jest mówić o tak ważnym ruchu wywodzącym się z naszego miasta bez możliwości wskazania przynajmniej szklanej tablicy na murze baru z jego opisem. Wiadomą sprawą jest konflikt naszych władz miasta z „majorem” związany z roszczeniami do wizerunku krasnala, ale przecież wniesione przez ten ruch wartości do historii naszego miasta są niepodważalne. Pozostaje zatem apel  o wzniesienie się ponad  wzajemnymi żalami  i zainstalowanie pamiątkowej tablicy dotyczącej tego ważnego ruchu. Zwracam się z apelem do naszych włodarzy żeby  uznać  wkład wszystkich uczestników tego ruchu w nasza historię. Ściana jest duża, a majorowi  „szybka z laurką” się należy.

Major we własnej osobie

Dla wszystkich czytających ten artykuł  małe  przypomnienie ruchu naszych krasnali. POMARAŃCZOWA ALTERNATYWAtu przeczytasz i usłyszysz więcej.

 

TUTAJ Kilka informacji o procesie –  czytajcie więcej.