Bieszczadzkie Anioły – ??? – zanim pojedziemy w Bieszczady.

Witam serdecznie, ruszamy w Bieszczady TAM gdzie wszystko jest magiczne i życie płynie wolniej. Jeśli już mamy zapięte pasy i autokar , pociąg lub samochód toczy się w kierunku Bieszczad to pora na kilka informacji o tym pięknym zakątku naszego kraju. RUSZAMY.

Wyciszamy się,  zostawiamy już nasze codzienne troski, zamykamy oczy i słuchamy.

Pora na legendarna postać, „zwykły” człowiek z życiorysem bieszczadzkim, a jednak jemu zadedykowano ważną piosenkę o ludziach tego miejsca – Majster Bieda. Oglądnij i posłuchaj , może już jesteś blisko.

Majster Bieda –   TUTAJ – słynna osoba związana z Bieszczadami – wspomnienia.

Symbolami Bieszczad – mamy ich wiele.
  •  przede wszystkim ryś, będący LOGO Bieszczadzkiego Parku Narodowego,
  •  połoniny (rozległe górskie łąki),
  • Solina i jej zapora,
  • oraz bieszczadzkie Anioły.

Ryś symbolizuje unikalność i ochronę przyrody tego regionu,

połoniny są jego charakterystycznym krajobrazem,

a Bieszczadzkie Anioły to metafizyczny symbol regionu.

Najbardziej znanym hasłem o Bieszczadach jest „Rzuć wszystko i jedź w Bieszczady!”, które symbolizuje wolność, dziką naturę i chęć zmiany otoczenia, ale równie ważne są obrazy dzikiej przyrody, pustych przestrzeni, powojennej historii pionierów oraz legendarny klimat tego miejsca, często opisywany jako stan ducha i ucieczka od cywilizacji.

„W Bieszczadach nikogo nie interesuje, kim jesteś i skąd pochodzisz. Jeżeli się tu znalazłeś, to znaczy, że góry cię przywołały. Dla nich nie jest ważne twoje imię. Liczy się tylko, jak ciężko potrafisz pracować i czy umiesz żyć z nimi w zgodzie. W Bieszczadach można się ukryć, zmienić tożsamość, być wolnym. W Bieszczady przyjeżdża się raz, później tylko się wraca.”

– Emilia Szelest, podkreśla unikalną atmosferę wolności i przemiany, jaką oferują Bieszczady. 

  • „Rzuć wszystko i wyjedź w Bieszczady”

– popularne powiedzenie oznaczające marzenie o ucieczce do sielskiego, wolnego świata, z dala od problemów codziennego życia. 

  • „Róże trzeba powąchać, miłości zaznać, a Bieszczady przewędrować. Słowa tego nie oddadzą.”

– to zdanie sugeruje, że pewne doświadczenia, jak wędrówka po Bieszczadach, są tak intensywne, że nie da się ich w pełni opisać słowami.

Gdzie jedziemy – ogólnie i szczególnie ?
Karpaty.

Geografia Bieszczad

Pasma górskie Bieszczad zajmują południowo-wschodni kraniec Polski, na pograniczu z Ukrainą i Słowacją. Są one częścią wielkiego łuku Karpat, ciągnącego się na przestrzeni 1300 km od Bratysławy do Żelaznej Bramy nad Dunajem. Karpaty należą do tzw. systemu alpejskiego, który w Europie obejmuje młode łańcuchy górskie, od Gór Betyckich po Bałkany. Łuk karpacki dzieli się na Karpaty Zachodnie, Wschodnie i Południowe.
Podział geomorfologiczny wyróżnia:
– Bieszczady Południowe (lub Wysokie) na południe od Sanu,
– Bieszczady Środkowe (lub Niskie) między Sanem a linią kolejową Zagórz – Ustrzycki Dolne (oraz Wyżynę Wańkowej, czyli północną część Gór Sanocko-Turczańskich).

W rozumieniu turystycznym Bieszczady to góry znajdujące się na południe od linii kolejowej, przy czym północną część tak rozumianych Bieszczad nazywa się Przedgórzem Bieszczadzkim.

W obrębie Karpat Wschodnich wyróżnić można dwa podłużne pasy, tzw. makroregiony: Beskidy Lesiste i Beskidy Połonińskie. W skład Beskidów Lesistych wchodzą m.in. Góry Sanocko – Turczańskie między dolinami środkowego Sanu i Stryja oraz położone na południe od nich Bieszczady, rozciągające się od Przeł. Łupkowskiej po Przełęcz. Wyszkowską

Przełęcze w głównym grzbiecie Karpat dzielą Bieszczady na Zachodnie (od Przeł. Łupkowskiej do Użockiej (najwyższy szczyt Tarnica, 1346 m), Środkowe od Przeł. Użockiej do Tucholskiej ( najwyższy szczyt Pikuj, 1405 m) oraz Wschodnie – od Przełęczy Tucholskiej do Wyszkowskiej ( najwyższy szczyt Czarna Repa, 1288 m).

W obecnych granicach Polski znajdują się zatem tylko Bieszczady Zachodnie i zachodnia część Gór Sanocko – Turczańskich. Granicę między nimi przeprowadza się wzdłuż Sanu od granicy państwowej po ujście do Jeziora Solińskiego, a dalej na zachód – wzdłuż północnych podnóży pasma Korbani.

Bieszczady w piosence. Bieszczadzkie anioły.

Najsłynniejsze piosenki o Bieszczadach to m.in. „Bieszczadzkie Anioły” (Stare Dobre Małżeństwo), „Zielone wzgórza nad Soliną” (Wojciech Gąsowski), „Po prostu wyjedź w Bieszczady” (Wojciech Młynarski) i „Moje Bieszczady” (KSU). Inne popularne utwory to „Bieszczady” Jacka Kaczmarskiego, „Pójdę w Połoniny” Domu nad Zielonymi Progami oraz „Stolica w Bieszczadach” Artura Andrusa.

Najbardziej znane piosenki:

  • „Bieszczadzkie Anioły”– Stare Dobre Małżeństwo. Jest to jedna z najbardziej rozpoznawalnych piosenek, często śpiewana na ogniskach i kojarzona z bieszczadzkim folklorem.  TUTAJ   –  TUTAJ
  • · „Zielone wzgórza nad Soliną”

– Wojciech Gąsowski. Utwór pięknie maluje widok na Jezioro Solińskie i otaczające je wzgórza. TUTAJ TUTAJ

  • · „Po prostu wyjedź w Bieszczady”

– Wojciech Młynarski. Zachęca do ucieczki od codzienności i odkrywania Bieszczad.

https://www.youtube.com/watch?v=iXRWf39LtMY

  • · „Moje Bieszczady”

KSU. Ta piosenka ukazuje piękno przyrody i skomplikowaną historię tych terenów.

TUTAJTUTAJ

Bieszczady na ekranach filmowych.

Wybierz tytuł:

 

Jak sami Państwo widzicie kamery często goszczą na tych terenach.

Poeci piszący o Bieszczadach.

Jerzy Harasymowicz (1933 – 1999)

Fot. J. Kurkiewicz/wikimedia.org/30.08.2015

Fot. J. Kurkiewicz/wikimedia.org/30.08.2015

O tym jak emocjonalny związek miał z Bieszczadami ten właśnie poeta, najlepiej świadczą liczne wiersze Jerzego Harasymowicza, w tym kultowy „W górach” oraz jego ostatnia wola, by jego prochy rozsypano nad połoninami.

Harasymowicz pokochał Bieszczady już jako dziecko, gdy przyjeżdżał tu w odwiedziny do dziadka, mieszkającego niedaleko Sławska, w Dołynie. Później, jak wielu turystów, już tu tylko wracał, tworząc piękne dzieła, m.in. w Bacówce Pod Małą Rawką. W Bieszczadach pozostał na zawsze, a jego symboliczny grób – pomnik, znajdziemy na Przełęczy Wyżnej, na początku szlaku do Chatki Puchatka. (Więcej w artykule: Jerzy Harasymowicz – poeta ludzi gór).

Fragment wiersza Jerzego Harasymowicza „W górach”:

„W górach jest wszystko co kocham

Wszystkie wiersze są w bukach

Zawsze kiedy tam wracam

Biorą mnie klony za wnuka

Zawsze kiedy tam wracam

Siedzę na ławce z księżycem

I szumią brzóz kropidła

Dalekie miasta są niczym”.

Jerzy Harasymowicz nie jest jedynym poetą zafascynowanym tym miejscem bo  trzeba powiedzieć , że jest to liczniejsza grupa od czasów dosyć dawnych do obecnej chwili.

TUTAJ – poznacie więcej.

Dawni mieszkańcy Bieszczad.

Dawni mieszkańcy Bieszczad to głównie grupy wschodniosłowiańskie, zwłaszcza Bojkowie i Łemkowie, a także Polacy i ŻydziBojkowie, wywodzący się z terenu Karpat Wschodnich, znani byli z hodowli wołów, wyrębu lasu i sadownictwa, podczas gdy Łemkowie zajmowali się rolnictwem, hodowlą owiec, a także zbieractwem i przetwórstwem drewna. 

Bojkowie
  • Byli rdzennymi mieszkańcami całych Bieszczad. 
  • Wywodzą się z grupy Rusinów karpackich o pochodzeniu rusko-wołoskim. 
  • Ich gospodarka opierała się głównie na hodowli wołów (stąd ich nazwa), wypasie owiec, sadownictwie, handlu bydłem i końmi oraz eksploatacji lasów. 
Łemkowie
  • Zamieszkiwali tereny Bieszczad, Beskidu Niskiego i Beskidu Sądeckiego. 
  • Zajmowali się rolnictwem na mało urodzajnej glebie, co zmuszało ich do podejmowania dodatkowych prac. 
  • Działali w przetwórstwie drewna (wyrabiali gonty, tarcicę), uprawiali len, a kobiety zbierały grzyby i jagody. 

Inni mieszkańcy 

  • Na terenach Bieszczad zamieszkiwali również Polacy.
  • Obecność grup żydowskich zaznaczana jest jako jeden z elementów przedwojennego krajobrazu kulturowego regionu.

Znani Polacy w Bieszczadach.

Bieszczady na przestrzeni wieków odwiedzali i podziwiali również znany władcy, poeci i prominentne osoby naszego kraju. Dla niektórych było to również miejsce odosobnienia.

TUTAJ– Więcej informacji na ten temat.

Najciekawsze atrakcje Bieszczad.

TUTAJ – znajdziecie wyszczególnienie wraz z opisami najważniejszych atrakcji turystycznych tego pięknego regionu.

Może na rowerze.

Wspomnienia rowerowego przejazdu – TUTAJ.

Na zakończenie.

Jeśli zaprezentowanym materiałem zrobiłem WAM przyjemność i obudziłem zainteresowanie TYM miejscem to ucieszy mnie WASZ komentarz. Jeśli widzicie temat , który powinien TU jeszcze zostać opisany napiszcie do mnie w komentarzu. Pozdrawiam.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *