Wszystkich przerażał widok lekarza w woskowanym płaszczu z kapturem .

Jak epidemia cholery w XIX – wiecznym Wrocławiu zmieniła miasto

Wprowadzenie

Tak się bardzo często zdarza, że dopiero ewidentnie przykre doświadczenia  wymuszają radykalne rozwiązanie i dają pozytywny impuls do realizacji ważnych celów. Tak też było w przypadku naszego miasta kiedy to w XIX wieku stojące brudne i zanieczyszczone wody fosy wewnętrznej nie były powodem do dumy, ale siedliskiem zarazy i smrodu .  Wszystko to złożyło się na opisane poniżej okoliczności i zaowocowało nowymi rozwiązaniami.

Epidemia cholery

W 1866 roku kolejny już raz w małym odstępie czasu w mieście wybuchła epidemia cholery. Z jej powodu zmarło 6 tys. osób. Fosa pośród wąskich uliczek, która mieszkańcom dzielnicy biedoty służyła za rynsztok, stanowiła poważne zagrożenie higieniczne. Władze Wrocławia kazały więc kanał zasypać. Wydały na ten cel 120 tys. talarów, ale był też inny koszt, bo właśnie ta decyzja zaważyła na późniejszym powstaniu trasy w-z.

Jeszcze na początku XIX wieku Breslau był ograniczony starymi murami. Około 1830 roku strumyk zmian architektonicznych przekształcił się jednak w potop. Podczas gdy w latach 1800-1871 populacja Śląska podwoiła się, osiągając poziom 3,5 miliona mieszkańców, ludność stolicy przekroczyła 100 tysięcy w roku 1849, a w 1871 była już ponaddwukrotnie większa – wyniosła 207 tysięcy.
Na zdecydowaną większość przybyszów nie czekały żadne wygody. W slumsach Weissgerbergasse, a także w dzielnicach biedoty na pomocy i zachodzie – na Przedmieściach Mikołajskim i Odrzańskim – panowało straszliwe przeludnienie. Ponad 20 procent breslawian gnieździło się w lokalach, w których na jeden pokój przypadało 5 osób; ponad 10 procent zamieszkiwało sutereny. Wmieście panoszyły się choroby: zapalenie płuc, gruźlica i dyfteryt stanowiły stałe zagrożenie. Na skutek epidemii cholery zmarło tysiąc osób w 1831 roku, i tyle samo w 1837. Zaraza wracała w latach 1848, 1849, 1855, a w 1866 pozbawiła życia 4 tysiące breslawian. Mnożyły się „cholerki” – cmentarze dla ofiar epidemii.

Norman Davies: Breslau – Wrocław

Dodać jeszcze do tego należy, że na ten bieżący cel miasto postanowiło w szybkim tempie zaciągnąć kredyt. W tym miejscu możemy dokonać rozwinięcia tego wątku, bo dokonano zasypania fosy i w ten właśnie sposób utworzono naturalne miejsce (korytarz) do możliwego wykorzystania w następnych latach. Powiedzmy sobie również, że mimo tego, że nasze miasto w tym okresie liczyło już około 100 tysięcy mieszkańców to tak czy inaczej nie było jeszcze potrzeby ze względu na mały ruch skorzystania z tej okazji i wykorzystania jej, jako obwodnicy miejskiej. Zanim jednak powiemy sobie, że to nasza trasa W-Z dała nam możliwość wyniesienia ruchu samochodowego z centrum zabytkowego Rynku to trzeba oddać sprawiedliwość pierwszym przewidującym konieczność wdrożenia takiego rozwiązania.

Ponownie posłużę się cytatem z publikacji  ( ……… ) TUTAJ artykuł.

 

Pomysł, by w miejscu fosy wybudować drogę o niemal identycznym przebiegu jak obecny, pojawił się już po I wojnie światowej, m.in. w projekcie Maksa Berga, Richarda Konwiarza i Ludwiga Moshamera z 1919 roku. Od tego czasu idea powracała w kolejnych planach urbanistycznych dotyczących centrum Wrocławia.

– Dyskusje nad przebudową układu komunikacyjnego Starego Miasta toczyły się od wielu lat – mówi dr Piotr Sikora. – Na początku lat siedemdziesiątych potrzeba wyprowadzenia stale rosnącego ruchu samochodów z Rynku stała się paląca. Wobec tego rządzący miastem zdecydowali o wcieleniu w życie kontrowersyjnej koncepcji przeprowadzenia przez staromiejską tkankę wielopasmowej szosy.

Podsumowanie

Powyżej opisałem i przekazałem informacje o epidemii cholery we Wrocławiu , która przyczyniła się do wdrożenia drastycznych decyzji w skali miasta , a w kolejnym stuleciu do  wykorzystania powstałej przestrzeni w strukturze szybko rozwijającej się aglomeracji. W moim artykule posłużyłem się tekstem własnym jak również cytowałem treści z innych publikacji dotyczących opisywanego zagadnienia, ale jednocześnie chciałem w ten sposób dokonać  syntetycznego scalenia całości  opisywanych zagadnień w jednym miejscu z podaniem przyczyn i skutków.

Kilka informacji dodatkowych

Jak to było w okresie powojennym, czy byliśmy ‘doświadczani” czy też wszystkim nam żyło się dostatnie i bez problemów. Po treści artykułu związanego z epidemią cholery proponuję  poznanie kilku bardziej bliskich kart historii naszego miasta i doświadczeń zagrożenia , tragedii , katastrofy jakie na nas spadały po ostatniej wojnie . Traktujcie to Państwo jako rozwiniecie tematu epidemii cholery. TUTAJ więcej.

Plaga okresu średniowiecza.

Jeszcze kilka słów i faktów o walce z dżumą w okresie średniowiecza TUTAJ

Dziękuję za poświęcony czas i uwagę.
Ryszard Budzowski