Jedziemy do Pragi.
wstęp.
Oczywiście wiemy już coś o naszych czeskich sąsiadach, a o Pradze opowie nam przewodnik zatrudniony przez Biuro Turystyczne. Poznamy zabytki tego pięknego miasta, ale ja chcę w WAS zaszczepić odrobinę mentalności i poczucia humoru naszych sąsiadów. Bez tego zwiedzanie oczywiście się uda, ale …. no właśnie ale …
czeskie klimaty i humor.
W Internecie pojawił się mem – typowy przykład czeskiego humoru, który nie zna tematów tabu. Ten najbardziej typowy, to nie łaskawy dla ludzi humor Hrabala, zdroworozsądkowy humor Szwejka, czy surrealistyczny Jary Cimrmana. Czesi lubią zaśmiać się, docierając do granic dobrego smaku i granic poprawności. Humor, który u nas określilibyśmy najłagodniej karkołomnym, czy złośliwym polega na tym, że dramatyczną albo traumatyczną sytuację (śmierć, wojnę, kataklizm) przerabia się na materiał do śmiechu. To dowcip, który nie bierze jeńców (jeśli żyje jeszcze poza mną ktoś, kto wie, co to znaczy). Nie liczą się dla niego ewentualne ofiary.
Nazywam go dowcipem ratunkowym. Kiedy nie możemy sobie poradzić z nieszczęściem, obśmiewamy je.
Hasło, które widzicie jest chyba najpopularniejszym patriotyczno-sportowym hasłem w tym kraju – „Kto nie skacze nie jest Czechem”. Dłuższa wersja brzmi „Kto nie skacze, nie jest Czechem. Hop, hop, hop” i towarzyszy jej masowe skoordynowane podskakiwanie kibiców. Jako przyśpiewka został po raz pierwszy użyty w 1996 roku, aby uczcić zdobycie srebrnego medalu na EURO 1996. Okrzyk stawia znaczne wymagania co do jakości trybun. Na przykład w O2 Arena w Pradze skoki kibiców podczas imprez mistrzowskich przez lata kosztowały miliony koron na rekonstrukcję.
Most, który widzicie to Most Nuselski w Pradze. Ma sześciopasmową jezdnię, jego wysokość to 42 metry, dlatego zaręczał pewną śmierć samobójcom. Ich liczbę szacuje się od 250 do 350. Most najpierw miał metrową balustradę. W 1990 roku samobójców było tylu, że umieszczono pod nią wzdłuż całej długości mostu półtorametrową siatkę zabezpieczającą, ale i tak na nią wchodzili. W 1997 roku podwyższono więc wysokość balustrady do 2,60 m, ale nadal się na nią wspinali. W 2008 roku została nadbudowana elastyczną siecią z bardzo śliskiego metalu, zagiętą do wewnątrz. Podczas testów nie zdołali jej pokonać nawet alpiniści. Most Nuselski przestał być dla śmierci wygodny. Przestano skakać.
A teraz czytamy, że kto nie skacze nie jest Czechem…
Post Mariusz Szczygieł – wykorzystałem tekst tego autora.
Druga porcja – przygotowania do spotkania z „duszą” Czecha.
Oglądnijcie poniższe MEMY, kilka z nich może WAS lekko wytracić z równowagi, a to właśnie poczucie humoru naszych sąsiadów. Zapraszam.
pora poznać ostatniego bohatera.
David Černý to czeski artysta urodzony w 1967 roku w Pradze, znany z prowokacyjnych i symbolicznych rzeźb i instalacji w przestrzeni publicznej. Studiował na Wyższej Szkole Rzemiosła Artystycznego w Pradze, a jego twórczość często porusza kwestie społeczne i polityczne. W 1990 roku zyskał rozgłos dzięki rzeźbie „Quo vadis” (trabant na ludzkich nogach), a w 2000 roku otrzymał Nagrodę Chalupeckiego.
Kluczowe fakty z życia i kariery:
- Data i miejsce urodzenia: Urodził się w 1967 roku w Pradze.
- · Edukacja: Studiował na Wyższej Szkole Rzemiosła Artystycznego w Pradze.
- · Pierwszy skandal: W 1991 roku pomalował na różowo radziecki czołg w Pradze, co doprowadziło do jego aresztowania za „obywatelskie nieposłuszeństwo”.
- · Nagrody: W 2000 roku otrzymał Nagrodę Chalupeckiego, najważniejszą czeską nagrodę w dziedzinie sztuk plastycznych.
Zobaczymy jedna jego pracę artystyczną, ale żeby ja poczuć zobaczmy inne.
na zakończenie.
Tak, oczywiście teraz możemy się napić piwa i oczywiście TU mamy też cały szereg sympatycznych zasad trudnych do przyjęcia przez naszych rodaków – cieszmy się chwilą.
Tematy zdjęć i postacie naszych bohaterów oczywiście omówię przed dojazdem do Pragi – to jest wyłącznie materiał ułatwiający zrozumienie kultury naszych sąsiadów.
Knedliczki poproszę i jedną halbę.